Wiele kobiet nie może zapuścić włosów, chociaż to ich marzenie. Ich kosmyki mogą po prostu wolno rosnąć, kruszyć się lub być zniszczone przez nieprofesjonalne cięcie. W takich sytuacjach wydaje się, że jedynym możliwym rozwiązaniem jest doczepianie włosów.
Doczepianie włosów trwa chwilę, a może dać fenomenalny efekt. Kobiety z rzadkimi włosami w końcu mogą pochwalić się gęstą grzywą, a te, które zostały skrzywdzone przez nożyczki w rękach kogoś, kto nie bardzo się zna, będą zachwycone tym, że w mgnieniu oka mają włosy do pasa. Oczywiście jest haczyk – doczepiane włosy wyglądają najlepiej, gdy cały zabieg wykonany jest u dobrego fryzjera, a taka usługa sporo kosztuje. Można próbować samodzielnie doczepiać na klipsy, ale nawet jeśli będzie wyglądać to dobrze, a warto wspomnieć, że nie zawsze to się udaje, to noszenie ich na dłuższą metę może powodować zniszczenia włosów, ich wypadanie, a nawet miejscowe łysienie.
Tak naprawdę każda forma doczepiania włosów w jakiś sposób niszczy naturalne kosmyki – nawet wykonana profesjonalnie. Może to być mniej lub bardziej widoczne, ale tak właśnie jest. Jednak efekt jest naprawdę oszałamiający. Czy warto zaryzykować osłabienie i tak już cienkich włosów dla pięknego rezultatu? Osąd pozostawiamy Tobie.