Czy doczepianie włosów to dobry pomysł? Podpowiadamy!
Wiele kobiet nie może zapuścić włosów, chociaż to ich marzenie. Ich kosmyki mogą po prostu wolno rosnąć, kruszyć się lub być zniszczone przez nieprofesjonalne cięcie. W takich sytuacjach wydaje się, że jedynym możliwym rozwiązaniem jest doczepianie włosów.
Doczepianie włosów trwa chwilę, a może dać fenomenalny efekt. Kobiety z rzadkimi włosami w końcu mogą pochwalić się gęstą grzywą, a te, które zostały skrzywdzone przez nożyczki w rękach kogoś, kto nie bardzo się zna, będą zachwycone tym, że w mgnieniu oka mają włosy do pasa. Oczywiście jest haczyk – doczepiane włosy wyglądają najlepiej, gdy cały zabieg wykonany jest u dobrego fryzjera, a taka usługa sporo kosztuje. Można próbować samodzielnie doczepiać na klipsy, ale nawet jeśli będzie wyglądać to dobrze, a warto wspomnieć, że nie zawsze to się udaje, to noszenie ich na dłuższą metę może powodować zniszczenia włosów, ich wypadanie, a nawet miejscowe łysienie.
Tak naprawdę każda forma doczepiania włosów w jakiś sposób niszczy naturalne kosmyki – nawet wykonana profesjonalnie. Może to być mniej lub bardziej widoczne, ale tak właśnie jest. Jednak efekt jest naprawdę oszałamiający. Czy warto zaryzykować osłabienie i tak już cienkich włosów dla pięknego rezultatu? Osąd pozostawiamy Tobie.